Niemiecka fabryka mistrzów

26.12.2010 14.00, autor: Emil Kamiński, fot. Radosław Kucharski, źródło: własne

- HSV w swojej historii siedem razy sięgnął po mistrzostwo Niemiec, a w 1983 roku zdobył Puchar Europy (obecnie Liga Mistrzów). W przeszłości występowało tam wielu Polaków, w tym również ci związani z Legią, m.in. Marek Saganowski i Mirosław Okoński. Obecnie brakuje tam zawodników znad Wisły. Szkoleniowcem pierwszego zespołu jest Armin Veh, zaś największymi gwiazdami są legendarny Holender Ruud Van Nisterlooy (w przeszłości Real Madryt i Manchester United), Brazylijczyk Ze Roberto, Chorwat Mladen Petrić, Czech David Jarolim oraz zawodnicy drużyny narodowej Niemiec Marcel Jansen oraz Piotr Trochowski – wymienia szkoleniowiec Młodych Wilków 92/93. Duże wrażenie na Kucharskim wywarł nowy stadion HSV: – Imtech Arena został oddany do użytku w 2010 roku i może pomieścić 57 tysięcy fanów!

Kucharski podkreśla, że celem klubu jest gra w Lidze Mistrzów. – HSV ma olbrzymi budżet na transfery, dlatego zespół z Hamburga w każdej chwili może sobie kupić odpowiednich zawodników. Oczywiście sukcesem będzie dokooptowanie kogoś z Akademii. Obecnie znakomite opinie zbierają zawodnicy z rocznika '92, którzy stanowią o sile zespołu U-23, a część z nich, jak Koreańczyk Min Son czy Bośniak z niemieckim paszportem Muhamed Besic walczą o skład pierwszej jedenastki HSV.

Struktury

- Budżet Akademii Piłkarskiej HSV Hamburg wynosi około pięciu milionów euro i stanowi 2,5 procenta rocznego budżetu klubu. Ośrodek przygotowawczy jest usytuowany na przedmieściach Hamburga. W skład kompleksu wchodzą 10 boisk naturalnych, 2 boiska sztuczne, siłownia, gabinety odnowy biologicznej. Nie muszę ukrywać, że wszystko robi piorunujące wrażenie – podkreśla Kucharski. -  Blisko miejsc przeznaczonych do trenowania znajduje się internat o bardzo wysokim standardzie z jednoosobowymi pokojami wyposażonymi w łazienki. Obecnie znajduje się tam 14 zawodników z całego świata, których ściągnięto do drużyn Akademii. W bursie mieszka również Koreańczyk Heung Min Son, ściągnięty w 2008 roku, a obecnie zawodnik pierwszego zespołu HSV. W tym sezonie zdobył już 3 bramki w Bundeslidze i podpisano z nim profesjonalny kontrakt do 2014 roku.

Ważnym aspektem Akademii Piłkarskiej HSV jest również odpowiednia logistyka. - Na treningi chłopcy z Hamburga oraz okolic dojeżdżają oznakowanymi busami HSV, które zabierają ich po wyznaczonej trasie. Wewnątrz każdego pomieszczenia klubowego jest widoczny herb – w korytarzu internatu, na ścianie w gabinecie odnowy biologicznej, na siatkach założonych na bramkach, na siłowni, w pokojach trenerów oraz pracowników klubu. To wpływa na świadomość zawodników oraz osób pracujących w HSV.

„Ordnung muss sein”

- HSV, jak każdy niemiecki klub, ma uporządkowany system szkolenia. Hamburczycy działają według programu szkolenia, który cały czas jest doskonalony, analizowany i porównywalny zgodnie z trendami światowymi. Szkółka HSV zwraca ogromną uwagę na przygotowanie techniczne, mentalne oraz motoryczne zawodnika. Da się to zauważyć podczas każdego treningu w każdej kategorii wiekowej. Bacznie obserwuje się zawodników, zwracając maksymalną uwagę na szczegóły oraz perfekcyjność wykonania danego ćwiczenia – podkreśla legijny szkoleniowiec. - Program Akademii działa według zasady T (technics), I (intelligence), P (personality), S (Speed). Pod tym kątem następuje nabór, selekcja oraz szkolenie zawodników. Każdy jest na bieżąco oceniany przez szkoleniowców prowadzących.  Podczas zajęć panuje wysoki poziom dyscypliny oraz zaangażowania w trening, co daje możliwość większego indywidualnego progresu. Obowiązkiem każdego zawodnika jest godne reprezentowanie HSV na boisku i poza boiskiem. Za ewentualne wybryki chłopcy są usuwani z klubu!

W Akademii jest 11 drużyn. Najmłodsza to tzw. „Perspektive Players” w kategorii wiekowej U-8, zaś najstarsi to zawodnicy, którzy nie ukończyli jeszcze 19 lat. Liczba zawodników w zespole wzrasta i osiąga maksymalnie liczbę 20 piłkarzy (w najmłodszych kategoriach trenuje po 11 chłopców). Podobna struktura jest również w sztabie szkoleniowym. Najstarsze roczniki mają w swoim sztabie głównego szkoleniowca, jego asystenta oraz trenerów odpowiedzialnych za przygotowanie motoryczne i przygotowanie bramkarzy.

W trakcie szkolenia liczba jednostek treningowych jest zwiększana adekwatnie do wieku. – Obserwując zajęcia, można stwierdzić, że ich dobór nie był przypadkowy i z pewnością jest systematycznie analizowany przez trenerów Akademii. Ćwiczenia często się powtarzały we wszystkich rocznikach, ale zmieniano ich trudność oraz tempo wykonywania. Poza tym w drużynach następuje stała rotacja trenerów (do 15. roku życia co dwa lata, później co sezon). Wszystkie te czynności mają przygotować zawodnika do możliwie najlepszej gry w piłce seniorskiej! – kończy Kucharski.